Cześć jestem Szymon i napisałem książkę. 

Po ponad dwudziestu latach uprawiania kolarstwa i przyglądaniu mu się z każdej możliwej perspektywy, czy to zawodnika, czy trenera, pracując dla mistrza świata czy pisząc do magazynów, nabrałem dość dystansu żeby rozejrzeć się za alternatywnym podejściem do tego pięknego sportu.
Podejściem wolnym od rywalizacji i niepohamowanej konsumpcji, gdzie źródłem uniesień jest proces a nie jedynie jego zwieńczenie, gdzie satysfakcja płynie nie z pobijania kolejnych rekordów i wszystkich dookoła a pokonywaniu wymagających tras, górskich szczytów.
Gdzie celem jazdy na rowerze jest jazda sama w sobie.

Zatytułowałem to Kolarstwem Romantycznym.

Choć termin zdążył już spowszednieć i zostać zbanalizowany do byle przejażdżek na kawę, jest to coś o wiele bardziej złożonego, ciekawego i głębszego. Wystarczająco na tyle, żeby napisać o tym książkę.
Ostatecznie moje próby przekazania tego, co pozwoliło mi porzucić na dobre potrzebę rywalizacji i szukania aplauzu, by zacząć robić to, co robię już od lat i co szczerze mnie uszczęśliwia, zajęły prawie sto stron.
I jestem przekonany, że – w odróżnieniu od klasycznego podejścia gdzie jedynie czempion może być szczęśliwy – każdy, bez wyjątku, może fundować sobie te chwile uniesień i prawdziwej satysfakcji.

Niestety, pewnie dlatego, że temat któremu się poświęciłem to nisza w niszy, mam niekończące się problemy z wydaniem mojej książki na świat.
Ale w końcu mi się uda, wszystko wskazuje na to, że w tym roku w końcu mi się uda.

Więc jeśli czekasz na moją książkę, zostaw proszę swojego mejla, a kiedy tylko sprawy nabiorą tempa, dam Ci znać.

Dzięki!
sz.